Nie licząc Ziemi, to najlepiej zbadana przez człowieka planeta Układu Słonecznego. Niewyczerpane źródło fantazji i inspiracji. Mars to nasz bezpośredni sąsiad i bohater tysięcy legend, opowieści i hipotez naukowych. Czy to rzeczywiście miejsce sprzyjające życiu? A nawet jeśli tak, to czy człowiek kiedykolwiek tam zamieszka?
Czerwony towarzysz Ziemi został nazwany Marsem na cześć rzymskiego boga wojny, bowiem już w starożytności dostrzegano jego sugestywny rdzawy kolor. Budzące respekt imię wojennego bóstwa zapewne lepiej pasowałoby do piekielnej powierzchni Wenus, niż do względnie spokojnej planety, z której eksploracją wiążemy obecnie tak duże nadzieje.
Obserwowany od tysiącleci Mars wpisał się w popkulturowy krajobraz jako planeta tajemnicza i potencjalnie życiodajna. Wielu amatorów teorii spiskowych jeszcze kilkadziesiąt lat temu postrzegało Marsa jako kolonię wrogich sił gotowych do ataku na Ziemian.
Do największej histerii doszło pod koniec lat trzydziestych, kiedy amerykański twórca Orson Welles wyemitował na radiowej antenie adaptację powieści "Wojna światów". Jej treść była na tyle sugestywna i niepokojąca, że niektórzy mieszkańcy New Jersey uznali inwazję UFO za fakt i rozpoczęli ewakuację. Marsjańska rzeczywistość jest oczywiście znacznie mniej kreskówkowa, choć wcale nie mniej fascynująca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.